Psychopatki kontra psychopatyczna rodzina ......jedni i drudzy pozbawieni empatii ...
Co ty bredzisz ? to że rodzina była troszkę inna to nie widziałem u nich zachowania typowo psychopatycznych, byli dla niej mili do puki lasce nie odj..ało ponieważ zaprzyjaźniła się z psychopatką i w ten sposób stała się taką samą osobą jak ona.
Zobacz jeszcze raz ten film uważnie może nie byli podręcznikowym przypadkiem psychopatii ale daleko im od normalnej rodziny chyba dawno ten film oglądałeś...
Nie wiem może fakt że mieszkasz w Polsce stwarza że przedmiotowe traktowanie swojego pracownika to norma dla mnie to patologia społeczna przypomnę ci że oni tą "służącą"traktowali przedmiotowo jak była umówiona na zbiórkę odzieży przetrzymywali ją max długo a jak wyszła to kobieta się wściekła "jakim prawem isaura mogła wyjść"
Przecież wyszła z domu na zbiórkę młodzieży i jak wróciła to nikt sie jej nie czepiał.
Córka jedynie powiedziała: "mam nadzieje że nie ma zbyt wielkiego bałaganu po imprezie" co było miłe.
Żona powiedziała do męża " nie możesz od niej za wiele wymagać bo to nie sekretarka".
Jedynie co chcieli to żeby dom był czysty, zakupy zrobione i dania podane.
Przecież za to jej płacili czyż nie?
Pomimo patologicznego zachowania tej kobiety jakim jest szantaż nie wyrzucili jej na bruk tylko dali jej wypowiedzenie pomimo iż nie było żadnego kontraktu.
Ja na miejscu tego ojca wyjebał bym ją z domu w tym samym dniu po szantażu mojej córki.
Gdy jedna z członków rodziny dowiedziała się że pokojowka ma dysleksje to powiedziala że to rozumie i udzieli jej pomocy. Co w tym psychopatycznego??????
Taki z Ciebie wielki socjolog a nie potrafisz odróżnić patologii od normy albo byc może po prostu nie obejrzałeś uważnie filmu.
Teraz już nie pamiętam szczegółów żeby o tym pisać ale dalej po tym filmie utkwiło mi w pamięci że oni wszyscy byli delikatnie mówiąc "dziwni"
Do tego kobita miała syna z innym gościem bo się puszczała z mężem miała córkę dla mnie ta rodzinka była patologiczna...
To jest tak jak ktoś ma za dużo szmalu to się zachowuje jak bufon rozkapryszony i właśnie matka jak i jej mąż tak się troszkę zachowywali, bo wiesz kto bogatemu zabroni wszyscy mają ich słuchać i chodzić pod ich dyktando, ale nasza główna bohaterka wcale nie dostawała żadnych kar czy też pieniężnych jedynie upomnienia sam ojciec tej całej rodziny powiedział że jej nic nie zabrania jedynie tego żeby ona nie spotykała się z tą laską z poczty u nich w domu, a to że matka miała syna z innym nie świadczy że z każdym sypiała jak popadło, syn normalne zachowanie, córka chciała być miła dla naszej bohaterki i nawet szukała u niej wsparcia(pomocy) lecz ta okazała się psychopatką podatną na każde słowa tej laski z poczty która była zazdrosna że nie jest bogata. Film oglądałem wczoraj i nie odczułem tak tego jak Ty no troszkę się spisałem jak dalej Ciebie nie przekonałem to trudno Ty tak odebrałeś ja inaczej. Pozdrawiam:)