Główna bohaterka: dojrzała, osiągnęła sukces, niezależna finansowo i samotna. Sytuacja rodzinna skomplikowana: matka szuka szczęścia w ramionach faceta zainteresowanego tylko jej pieniędzmi, ojciec wymordował pół ulicy, syn ma dziwną kobietę i ewidentnie nieswojego syna. Sypia z mężem najbliższej koleżanki. W pracy jakieś dziwne wydarzenia, znowu związane z fantazjami erotycznymi...

I gwałt. Bohaterka patrzy na to tak: stało się, trzeba żyć dalej. Odpowiedzialna : udaje się na badania. Kiedy dowiaduje się, że to jej sąsiad ją napadł, chce wiedzieć dlaczego on to robi. Ważne jest, że ma o nim seksualne fantazje zanim jeszcze dowiedziała się, że to on ją napadł. Wciąga ją ta gra. W piwnicy zapewne miała najlepszy orgazm w swoim życiu. Wszystko to jest pociągające i niebezpieczne...

Najciekawsza jest zmiana jaka zachodzi w głównej bohaterce pod wpływem wszystkich obserwowanych wydarzeń. Zmienia się jej spojrzenie na jej życie. Nie chce żyć w kłamstwie, szuka czegoś prawdziwego. Przyznaje się więc do romansu koleżance. Pomaga synowi, ewidentnie sam sobie nigdy nie poradzi. Pomaga mężowi byłemu, którego rzuciła, ponieważ ją uderzył, mąż też nie ma szczęśliwego życia. Ostatecznie sąsiad-gwałciciel staje się nikim innym jak jej własnym ojcem. To wszystko jest bardzo pociągające i jednocześnie złe. Zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie nie była pierwszą ofiarą sąsiada. Chce więc to zakończyć. Wydaje mi się, że syn przypadkowo wrócił wcześniej, ale pewności nie mam.

Ciekawa była scena wyprowadzki żony sąsiada, już wdowy. Powiedziała wówczas, że cieszy się, że główna bohaterka dała spełnienie jej mężowi, choć na chwilę. Oznacza to zatem, że ta bogobojna żona znała tajemnicę swojego męża i niczego z tym nie zrobiła.