Całe szczęście doceniona nie tylko we Francji ale na "świecie" również. Klasa/elegancja/kunszt aktorski a dodatkowo pomimo wieku jaka zmysłowość od niej bije. "Pianistka", "Moja matka", "Ceremonia", "8 kobiet", "Mój najgorszy koszmar" itd. Mimo, że ktoś mógłby napisać, że z Francji to tylko Adjani Marceau (Bardotki nigdy nie uznawałem szczerze za aktorkę tylko za ładne bimbo w typie Monroe)